Warkocz Bereniki

Jacek Napieralski

Pod gwiazdozbiorem Psów Gończych, pomiędzy gwiazdami Denebolą i Arkturem, z trudem znajdziemy niepozorny gwiazdozbiór nazwany pięknie Warkoczem Bereniki. Nie zawiera on zbyt wielu gwiazd, ale za to znajduje się w nim dużo galaktyk i dlatego jest ciekawym obiektem do obserwacji dla astronomów. Legenda o Warkoczu Bereniki mówi, że Berenika, żona egipskiego króla Ptolemeusza, ślubowała ofiarować swe piękne włosy dla Wenus, jeżeli tylko jej mąż wróci cały z wojennej wyprawy przeciw Asyryjczykom. Ponieważ tak się wkrótce stało, Berenika ofiarowała swe włosy. Jednak w tajemniczy sposób zniknęły one nazajutrz z dobrze strzeżonej świątyni. Strażników tego miejsca uchronił przed surową karą nadworny astronom Konon, który rozgniewanemu królowi Ptolemeuszowi pokazał włosy jego małżonki na niebie. Ponieważ piękny był to widok, złość króla ustąpiła miejsca zachwytowi. Ptolemeusz uwierzył w chytry wybieg Konona.

Jaśniejszą gwiazdą tej konstelacji jest Diadem, którego nazwa związana jest, oczywiście, z girlandą klejnotów we włosach Bereniki. Diadem jest żółtobiałą gwiazdą, świecącą w odległości ok. 57 lat świetlnych. Równie jasna jest następna gwiazda, oznaczona literką "beta", która również świeci na żółto. Znajduje się ona w odległości ok. 27 lat świetlnych. W Warkoczu Bereniki leży też północny biegun naszej Galaktyki. Ku niemu właśnie skierowana jest jej oś obrotu. Jest to rejon najdalej położony od Drogi Mlecznej