Tuż obok Lutni na tle Drogi Mlecznej znajdziemy znany gwiazdozbiór Łabędzia. Jego najjaśniejsze gwiazdy układają się w figurę przypominającą krzyż, dlatego konstelację Łabędzia nazywamy również Krzyżem Północy. Ustawiony jest on teraz przodem do południowo-zachodniego horyzontu, będąc prawdziwą ozdobą wrześniowych wieczorów.
Łabędź (Cygnus) jest typowym gwiazdozbiorem naszego letniego nieba, a najjaśniejszą w nim gwiazdą jest odległy o około 1600 lat świetlnych Deneb. To prawdziwy nadolbrzym, który wypromieniowuje aż 26 tysięcy razy więcej energii niż nasze Słońce! Dość wspomnieć, że gdyby umieścić tę gwiazdę w miejscu Słońca, spaliłaby po prostu Ziemię. I to błyskawicznie. W naszych szerokościach geograficznych Deneb nigdy nie zachodzi (podobnie jak Wega czy Capella), możemy go więc obserwować przez cały rok. Ale np. w sylwestra świeci bardzo nisko nad północnym horyzontem. W Łabędziu znajdziemy też czerwonawożółtą gwiazdę Albireo, stanowiącą piękny układ podwójny dostrzegalny już przez większą lornetkę. Warto również zwrócić uwagę na zółtobiałą gwiazdę Sadr, której nazwa z arabskiego oznacza pierś.